tytuł: Black Ice
autor: Becca Fitzpatrick
ilość stron: 446
wydawnictwo: otwarte
opis: Nie daj się
zwieść pozorom!
Britt długo
przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton.
Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie
może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza
śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i
skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się
okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za
uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór.
Gdy dziewczyna
odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny
morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają
dramatyczny obrót…
Britt wraz z przyjaciółką Korbie i
jej chłopakiem w czasie przerwy wiosennej wyrusza do domku w górach.Ich
wspólny wypad może popsuć kilka rzeczy,były chłopak Britt-brat Korbie
zaproszony przez rodziców dziewczyn jako przyzwoitka i zapowiadana burza
śnieżna.Kiedy dziewczyny myślą,że nie może być już gorzej ich samochód odmawia
posłuszeństwa na środku górskiej drogi.W poszukiwaniu pomocy trafiają do
tajemniczej górskiej chatki,to kogo tam spotykają,a następnie co w niej
znajdują nakręca całą akcje...
"- Każdy musi mieć jakieś sekrety - oznajmił. - Dzięki
nim jesteśmy podatni na ciosy."
Książkę przeczytałam bardzo
szybko,styl pisania autorki mnie zachwycił.Był lekki,a opisy pomimo,że krótkie
pozwalały bardzo dobrze wyobrazić sobie miejsca i sytuacje,w których znajdują
się bohaterowie.Lektura trzymała w napięciu,do końca nie wiedziałam kto może
być owym mordercą,autorka wodziła mnie za nos,co chwila podejrzewałam kogo
innego.Zakończenie było dla mnie totalnie niespodziewane,spodziewałam się
wszystkiego,ale nie tego co wynikło! Kiedy myślę o tej książce i próbuje ją
opisać słowami,brakuje mi ich.Boje się,że zaraz coś zaspojleruje i popsuje Wam
całą zabawę.Tej książki nie da się opisać,ją trzeba przeczytać.
ocena :
10/10
to pierwsza recenzja na blogu,mam
nadzieję,że nie jest całkiem źle
pozdrawiam,Julka
Po książkę być może sięgnę... sama nie wiem, jakoś nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńMogę Ci ją szczerze polecić
UsuńMnie niestety książka nieco zawiodła. Britt i jej ''najlepsza przyjaciółka'', w nacisku na tą drugą tak mnie irytowały, że początkowo myślałam, że nie podołam tej książce... No, ale samo wykonanie i pomysł są jak najbardziej na plus ;)
OdpowiedzUsuńMnie też Korbie strasznie irytowała,ale na szczęście to nie ona była główną bohaterką i przez część książki nie było o niej ani słówka :D
UsuńPoznałam już wiele pozytywnych, ale i negatywnych opinii o tej książce. Wkrótce sama zamierzam poznać "Black Ice" i jestem ciekawa, jakie będą moje wrażenia. ;)
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na Twoją recenzję tej książki :)
UsuńWitam w blogsferze ! :D
OdpowiedzUsuńPróbuj pisać dłuższe recenzje, ale tak poza tym to milo się czyta i pozytywnie.
Książka absolutnie genialna, ciesze się że mogłam po nią sięgnąć.
Pozdrawiam.
http://in-my-different-world.blogspot.com/
Jak widać to pierwsza recenzja i jeszcze nie mam takiej "wprawy",ale będę się starać pisać dłuższe :)
UsuńMi książka bardzo się podobała :))
OdpowiedzUsuńPamiętam, że czytałam ją jak padał śnieg, i był na prawdę nieziemski klimat. Ja również dałabym jej 10/10 :))
Pozdrawiam
Musiało być wspaniale,ja niestety nie miałam już takiej okazji. :(
Usuńhej nominuję Cię do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńwww.zakladkaa.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńNie sądziłam, że jeszcze gdzieś zobaczę to nazwisko z nowym, niewidzianym przeze mnie tytułem... Myślę, że zajrzałabym do tej książki.
OdpowiedzUsuńNo i witam na blogsferze. ;] Będę zaglądać tu częściej i zapraszam również do siebie.
Do książki warto zajrzeć :D
UsuńByłam w niezłym szoku, jak się dowiedziałam, że jest nowa książka pani Fitzpatrick. Muszę, muszę, muszę ją przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych świąt!
http://biblioteczka-blanki.blogspot.com/
Dziękuje i wzajemnie! Musisz przeczytać "Black Ice" tak jak ja muszę przeczytać "Szeptem" :D
UsuńUwielbiam książki Becci Fitzpatrick, teraz przydałoby się przeczytać jeszcze tą!
OdpowiedzUsuńhttp://imitacja-sztuki.blogspot.com/
Warto ją przeczytać :D
UsuńBlack ice mnie również chwyciło za serce. Becca Fitzpatrick ma w swoim stylu coś takiego, co mnie hipnotyzuje i nie pozwala odłożyć jej powieści na bok...
OdpowiedzUsuńKorbie - faktycznie - strasznie irytująca, jej zachowanie było nie do zniesienia... Taka z niej przyjaciółka była, jak z psa świnia. A dodatkowo te takie wspomnienia związane z Calvinem też mnie irytowały. Ogólnie Calvin mnie irytował, ale to w końcu brat Korbie - to zrozumiałe. :D
Co do mordercy, ja akurat zgadłam to bardzo szybko. Tak po prostu obstawiłam tę osobę, bo najbardziej pasowała mi na mordercę, od samego początku była podejrzana... no nie wiem, jak to wytłumaczyć, szósty zmysł, albo coś. :D
Już nie mogę się doczekać nowej książki Fitzpatrick. ;)