sobota, 31 marca 2018

Gra w kłamstwa {Sara Shepard}

tytuł: Gra w kłamstwa
autor:  Sara Shepard
seria: The Lying Game
tłumaczenie: Mariusz Gądek
liczba stron: 296
wydawnictwo: Otwarte
ocena: 8/10
opis książkowy:
Najgorsze w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.

Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał – drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę.



Emma nie ma łatwego życia, tuła się po rodzinach zastępczych, a te nie zawsze są dla niej dobre. Kiedy trafia na ślad siostry bliźniaczki nie posiada się z radości i umawia z nią na spotkanie. Kiedy przyjeżdża na miejsce nikt na nią nie czeka, Emma zaczyna się niepokoić, kiedy znajdują ją przyjaciółki jej bliźniaczki i biorą za Sutton. Od tego momentu zaczyna się niebezpieczna dla Emmy gra w kłamstwa- gra w rolę zamordowanej siostry. Jeśli Emma nie będzie udawać Sut, czeka ją taki sam los- śmierć.

Było to moje drugie podejście do "Gry w kłamstwa". Czytałam ją już jakoś dwa lata temu, ale z tego co pamiętam nie zachwyciła mnie. Jednak kiedy sięgnęłam po nią teraz było zupełnie inaczej-wpadłam jak śliwka w kompot.

Styl pisania pani Shepard jak dla mnie jest niezmiennie taki sam, ta pani pisze tak, że od jej książek nie można się oderwać. I nim się obejrzymy już kończymy książkę. Jest to styl przyjemny i lekki, podczas czytania nie trzeba dużo myśleć, ani zastanawiać się nad całym sensem.

Główną bohaterkę polubiłam i razem z nią próbowałam rozwiązać tajemnicę. Autorka nie daje nam się nudzić przy tej książce. Ciągłe zwroty akcji, nowe podejrzenia. Ciekawe jest również to jak Emma odnajduje się w świecie siostry, który jest całkiem inny od tego, w którym dotychczas żyła. 

Komu poleciłabym tą książkę? Myślę, że jest ona raczej dla nastolatek. Przewija się przez nią wątek miłości, tajemnicy, przyjaźni. Ja osobiście sama chętnie sięgnę po kolejne części. 

Chcę Was również zaprosić na "Spóźnionego Mikołaja", czyli BookTour i Konkurs :) 
Pozdrawiam, Julka 

wtorek, 20 marca 2018

Barwy miłości- czerwień {Kathryn Taylor}


Przepadła z kretesem. Chociaż Grace doskonale zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne jest uczucie do Jonathana Huntingtona, to z dnia na dzień kocha go coraz bardziej. Czy szlachetnie urodzony, żądny władzy i wyrachowany mężczyzna naprawdę jest tak nieprzystępny, jak jej się wydaje? Czy naprawdę widzi w niej jedynie zabawkę? Dziewczyna  postanawia zrobić wszystko, aby mu uświadomić, jak bardzo jest dla niej ważny i że chciałaby dzielić z nim życie. Nie wie jednak, że jej starania niemal doprowadzą do katastrofy: Jonathan będzie musiał stawić czoło tragedii z przeszłości i zmierzyć się z traumą, która rzuciła cień na całe jego życie. Jakiego ostatecznie dokona wyboru? Czy gorące uczucie pięknej młodej kobiety wystarczy, by zmiękczyć jego serce i dać im obojgu szansę na szczęście, którego tak bardzo pragną?

Kiedy przeczytałam opis wydawało mi się, że to coś dla mnie. Powiedzmy szczerze, typowy romans. Trochę zalatujący Greyem, a trochę Afterem. Jednak kiedy zaczęłam czytać coś w tej książce
przestało mi pasować.

Może zaczynając od bohaterów. Grace- kolejna szara myszka, która przyjeżdża do Europy w "poszukiwaniu szczęścia". Jonathan- młody biznesmen, wszystko czego dotnie zamienia się w złoto no i ma problemy z rodziną.  I zgadnijcie co się dzieje! tak, tak zostają parą! 

Styl pisania był autorki przyjemny, łatwo było przemykać przez kolejne kartki, jednak jak dla mnie o wiele za dużo scen erotycznych. W pewnym momencie, kiedy widziałam, że taka się właśnie zaczyna przelatywałam tekst wzrokiem i czytałam dalej.  

Cała historia patrząc ogólnie nie była taka zła, pomysł trochę podobny do tego co już widzieliśmy, ale jednak ma swoje małe odstępstwa. To, że Jonathan był pokazany jako lord przypadło mi do gustu, bo akurat nie czytałam jeszcze nigdy współczesnej książki w której bohater byłby obdarzony takim tytułem. Nie mogę oczywiście pozostawić okładki, która jak dla mnie jest dość tandetna, ale wiadomo są gusta i guściki. 

Po "barwy czerwieni" nie sięgnę kolejny raz, moim zdaniem jest to książka na jeden wieczór.

A Wy czytaliście "Barwy miłości"? A może macie zamiar przeczytać? Piszcie :D 
Pozdrawiam, Julka

poniedziałek, 12 marca 2018

7 dni {Eve Ainsworth}


tytuł: 7 dni 
autor: Eve Ainsworth
seria: ------------
tłumaczenie: -
liczba stron: 288
wydawnictwo: Zielona Sowa
ocena: 5/10
opis książkowy: Jess jest zastraszana przez swoją rówieśnicę Kez. Z tego powodu jej bezpieczne życie szkolne, zmienia się w piekło. Kez ma również mnóstwo problemów, ale wciąż pociesza ją fakt, że jest lepsza od Jess - a przynajmniej tak myśli... Bezkompromisowo i celnie ujęty problem, z którym borykają się nastolatki na co dzień.

Koncepcja całej książki była dość ciekawa, jednak bardzo przewidywalna. Od początku można było się domyślić jak cała historia się skończy. Styl pisania autorki był przyjemny i książkę czytało mi się dość szybko. Pomysł podzielenia historii na dni tygodnia bardzo mi się spodobał, pomiędzy każdym dniem był z jakiegoś portalu internetowego. Niby taka głupota, ale to właśnie przez nie możemy zobaczyć jeszcze większą przemianę bohaterek.Postacie na kolana nie powaliły, zwykłe dość przewidywalne dziewczyny. Jedna "dręczycielka", a druga typowa "ofiara".

Historię poleciłabym może osobą w wieku 10-13 lat. Mogłaby być dla nich ciekawa jako historia sama w sobie, Jednak książka zawiera dość ważne wartości i pokazuje sposoby zachowań, o których moim zdaniem powinno się mówić.

Książkę wypożyczyłam w bibliotece, z początku chciałam ją sobie kupić w Empiku, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam. Bo dla mnie ta pozycja nie jest żadnym szałem ciał. Pozdrawiam, Julka

sobota, 3 marca 2018

Black Ice { Becca Fitzpatrick }

tytuł: Black Ice 
autor: Becca Fitzpatrick
ilość stron: 446
wydawnictwo: otwarte
opis: Nie daj się zwieść pozorom!
Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór.

Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót…

Britt wraz z przyjaciółką Korbie i jej  chłopakiem w czasie przerwy wiosennej wyrusza do domku w górach.Ich wspólny wypad może popsuć kilka rzeczy,były chłopak Britt-brat Korbie zaproszony przez rodziców dziewczyn jako przyzwoitka i zapowiadana burza śnieżna.Kiedy dziewczyny myślą,że nie może być już gorzej ich samochód odmawia posłuszeństwa na środku górskiej drogi.W poszukiwaniu pomocy trafiają do tajemniczej górskiej chatki,to kogo tam spotykają,a następnie co w niej znajdują nakręca całą akcje...

"- Każdy musi mieć jakieś sekrety - oznajmił. - Dzięki nim jesteśmy podatni na ciosy."

Książkę przeczytałam bardzo szybko,styl pisania autorki mnie zachwycił.Był lekki,a opisy pomimo,że krótkie pozwalały bardzo dobrze wyobrazić sobie miejsca i sytuacje,w których znajdują się bohaterowie.Lektura trzymała w napięciu,do końca nie wiedziałam kto może być owym mordercą,autorka wodziła mnie za nos,co chwila podejrzewałam kogo innego.Zakończenie było dla mnie totalnie niespodziewane,spodziewałam się wszystkiego,ale nie tego co wynikło! Kiedy myślę o tej książce i próbuje ją opisać słowami,brakuje mi ich.Boje się,że zaraz coś zaspojleruje i popsuje Wam całą zabawę.Tej książki nie da się opisać,ją trzeba przeczytać.
ocena :
10/10

to pierwsza recenzja na blogu,mam nadzieję,że nie jest całkiem źle

pozdrawiam,Julka